Partner
Trzy miliardy złotych straty na farmach wiatrowych
2017-07-10
Branża energetyki wiatrowej podsumowała 2016 rok
Z podsumowania wynika że do 2015 roku energetyka odnawialna w postaci farm wiatrowych przynosiła zyski a od 2016 roku jednie straty. Dodatkowo okazuje się że na całym świecie energetyka wiatrowa jest bardzo popularna, przebija się nawet przez fotowoltaiczny w statystykach, mimo to w Polsce ta gałąź gospodarki przynosi jedynie straty i to nie z powodu małej ilości wiatru.
Wiatru coraz więcej mimo to farmy wiatrowe generują wraz z prądem jedynie koszty. To fakt że w ostatnich dziesięciu latach ilość dni w których wieje znacznie wzrosła. Dawniej odnotowywano 1 do 3 trąb powietrznych w roku. Teraz okresy wiosny oraz lata przynoszą porywiste wiatry oraz nawet 43 trąby powietrzne w miesiącu. Jednak to nie klimat ani siła wiatru stoi na przeszkodzie farm wiatrowych. Tym razem szkodzi im działanie rządu Prawa i Sprawiedliwości który broni swojej polityki opartej na węglu.
Politycy partii PiS wykonali dwa posunięcia aby farmy wiatrowe były niepopularne w naszym pięknym kraju jakim jest Polska. Zmienili odrobinę prawo budowlane tak aby podatkiem były obciążone nie tylko elementy nośne czyli fundament i słup, a po rozszerzeniu opodatkowaniu podlega również sama gondola. Wraz z tym zapisem pojawiły się obostrzenia co do wysokości i odległości wiatraka od zabudowań. Po rozszerzeniu opodatkowania również od gondoli znacznie wzrosły koszty produkcji energii elektrycznej dla każdej z turbin w farmie. A wprowadzenie przepisu odnoszącego się do odległości od budynków zawężono na minimum miejsca gdzie można budować nowe farmy. Na koniec aby jeszcze bardziej zniechęcić inwestorów do budowania i wspierania już istniejących farm obniżyli współczynnik wymagalności ilości posiadanych zielonych certyfikatów przez firmy produkcyjne generujące duże ilości dwutlenku węgla. Współczynnik ten wynosił 20 % a został obniżony na 16 procent.
Ten ostatni zabieg spowodował zastój w skupowaniu nowo wygenerowanych certyfikatów które trafiały na giełdę. To zaś spowodowało gwałtowny wzrost ofert sprzedaży którym nie odpowiadała sfera podażowa co wpłynęło na spadek wartości zielonych certyfikatów z 280 zł na 22 zł od jednego megawata. W tym samym czasie do eksploatacji wróciły remontowane bloki węglowe w największych Polskich elektrowniach. To spowodowało spadek ceny energii elektrycznej do 180 zł za jeden MW.
Suma tych wszystkich zdarzeń spowodowała że cała branża energetyczna oparta na wiatrakach odnotowała stratę na poziomie trzech miliardów złotych. Spółki które są właścicielami farm wiatrowych dokonały odpisów od wartości i tym samym zapłacą mniejsze podatki. Tak więc polityka partii Prawa i Sprawiedliwości uszczupliła dość mocno skarb państwa. Firmy które mogły przynosić stabilne dochody przez najbliższe 25 do 30 lat obecnie szukają sposobów na sprzedaż majątku którym zarządzają gdyż generuje straty.
Dwa miliardy straty odnotowały państwowe firmy
Niestety i państwowe firmy ucierpiały na wprowadzonej polityce Prawa i Sprawiedliwości. Wszystkie cztery największe państwowe spółki energetyczne które należą do skarbu państwa odnotowały razem dwa miliardy straty. Pozostały miliard to spółki prywatne nie związane ze skarbem państwa. Dodatkowo okazuje się że powstało pole do roszczeń. Firmy które podpisały wieloletnie kontrakty na dostarczanie zielonych certyfikatów obecnie próbują ratować swoje zyski. Kontrakty są wynegocjowane po starej cenie, odbiorcy chcieliby zerwać kontrakty aby zawrzeć nowe po nowej cenie, jednak dostawcy chcą utrzymać umowy w mocy aby czerpać zyski i pokrywać straty generowane przez wyższe podatki.
Tak oto zamyka się Polakom dostęp do czystego nieba w celu ratowania Polskich kopalń w obawie przed wyjściem górników na Warszawskie ulice. Niestety Polacy nadal będą oddychać zanieczyszczonym powietrzem wzbogacanym przez tysiące ton gazów i pyłów wyrzucanym z kominów elektrowni węglowych.
Szukaj
