Problem z energią
W Polsce mamy problem z deficytem energii elektrycznej. Nasz kraj jak na razie posiada jedynie złoża węgla które nie są już tak wielkie jak przed wielką eksploatacją. Polscy górnicy pracują na głębokości 1100 metrów, to bardzo niebezpieczne. Gaz łupkowy owszem posiadamy ale jeszcze nie jesteśmy w stanie wydobywać go na komercyjną skalę. Dlatego jesteśmy uzależnieni od dostaw gazu i ropy naftowej z Rosji i Norwegii. Akurat Norwegia jest sposobem dywersyfikacji dostaw z Rosji. Mimo to nasz rząd twierdzi że energia ze słońca jest dla Polaków za droga i trzyma ustawę o odnawialnych źródłach energii od trzech lat w poczekalni. To bardzo nieodpowiedzialne zachowanie.
Ustawa OZE
Ustawa ta zobowiązuje duże firmy energetyczne do odkupywania każdej ilości energii od prywatnych producentów. Producentem energii może być zwykły kowalski który będzie posiadał mikro elektrownię fotowoltaiczną. Oznacza to że każde gospodarstwo domowe które będzie wpuszczać do sieci energetycznej prąd zamiast go pobierać, będzie otrzymywać wynagrodzenie od firm które dystrybuują prąd. OZE to sposób na ograniczenie zapotrzebowania na gaz z Rosji. Według założeń powstanie około 100 tysięcy mikro elektrowni fotowoltaicznych, takie gospodarstwa będą używać jedynie energii z własnych paneli fotowoltaicznych. Ich zapotrzebowanie na gaz oraz energię z sieci przestanie istnieć. Co więcej będą do sieci dostarczać prąd którego sami nie spożytkują. To oznacza kolejne oszczędności na błękitnym paliwie importowanym z zagranicy.
Energia słoneczna
Prąd ze słońca to jedyna praktyczna metoda pozyskiwania energii na naszej planecie. Oczywiście możemy również eksploatować inne źródła odnawialnej energii, jednak słońce to jedno z najlepszych źródeł. Panele solarne nawet przy zachmurzeniu potrafią produkować prąd. Jedną z największych zalet pozyskiwania energii słonecznej jest brak hałasu czy elementów które mogą psuć krajobraz. Panele fotowoltaiczne są estetyczne oraz nie produkują spalin, dzięki temu są całkowicie ekologiczne.