Tajna baza NATO w Norwegi
NATO swego czasu budowało tajne bazy w celu zwiększenia możliwości bojowych swych jednostek w różnych zakątkach Europy. Jedną z takich baz znajduje się w Norwegi. Baza została wybudowana między gurami, w pobliżu koła podbiegunowego niedaleko miasta Tromso. Nowoczesna baza marynarki wojennej o nazwie Olavsvern miała służyć jako miejsce stacjonowania, uzupełniania paliwa oraz uzbrojenia dla wojsk wchodzących w skład NATO w przypadku ponownego konfliktu z Rosją. Z historii wiemy że Rosja wywołała już dwa konflikty zbrojne które ogarnęły zasięgiem całą Europę oraz części innych kontynentów. Dlatego uważanie Rosji za potencjalnego agresora jest całkiem na miejscu. Szczególnie w pryzmacie wydarzeń w Gruzji oraz na Ukrainie.
Niestety po zakończeniu zimnej wojny między USA, NATO a Rosją, niektóre placówki z racji kosztów utrzymania zostały zamknięte lub wystawione na sprzedaż. Tak też się stało z bazą Olavsvern. Administracja NATO uznała że w świetle obecnej sytuacji międzynarodowej, taka baza nie jest im już potrzebna. Dlatego wystawiono ją na sprzedaż. Początkowa cena wynosiła 12 milionów Euro. Jednak w drodze negocjacji oraz braku zainteresowania została ona sprzedana za 4,4 miliona Euro Norweskiemu biznesmenowi Gunnarowi Wilhelmsenowi.
Bazę przejęła Rosja
Norweski miliarder Gunnarowi Wilhelmsenowi, chcąc zarobić na obiekcie który kupił za tak dużą sumę, wynajął ją Rosji. Obecnie w bazie stacjonuje jeden okręt podwodny z załogą w liczbie 14 marynarzy. Bazę również zamieszkują jednostki naukowo-badawcze należące do morskich sił zbrojnych Rosji. Jednostki naukowo-badawcze mają na celu zapewnienie Rosyjskim okrętom podwodnym o napędzie atomowym dostęp do wszystkich mórz i oceanów naszej planety. Dalsze używanie bazy Olavsvern przez Rosyjskie siły morskie zagraża spokojowi w rejonie Europy.
Norweski miliarder Wilhelmsen twierdzi w wywiadzie dla AFP, że baza została wynajęta Rosyjskiemu gigantowi naftowemu Gazpromowi. Tylko dlaczego w takim razie w bazie stacjonuje okręt podwodny oraz wojsko ? Gazprom jest firmą zależną od władz w Moskwie, więc to jest jedynie przykrywka do celów wojskowych. Gazprom twierdzi że była baza NATO jest wykorzystywana jedynie do cumowania łodzi podwodnych które ułatwiają poszukiwanie ropy naftowej i gazu na szelfie kontynentalnym. Jedynie stacjonowanie w bazie żołnierzy wzbudza podejrzenia.
Propaganda Rosyjska
Na powyższe wiadomości odpowiada Rosyjska agencja prasowa Sputnik. Twierdzi ona że baza została wynajęta przez spółkę Sewmornieftegeofizyka. Zajmuje się ona poszukiwaniem złóż na dnie mórz i oceanów. Spółka Sewmornieftegeofizyka jest podwykonawcą Rosyjskich gigantów wydobycia naturalnych złóż na terenie Rosji. Wszystko można byłoby wytłumaczyć gdyby nie nieścisłości związane ze stacjonowaniem jednostek naukowo-badawczych marynarki morskiej Rosji oraz rozbieżności w kwestii kto tak naprawdę wynajmuje bazę. Pewne jest jedynie to że Rosja korzysta z obiektów które miały być tajne oraz służyć obronie przed zagrożeniami płynącymi z Moskwy.
Wyciąganie wniosków pozostawiamy czytelnikom.