Nowy 2022 rok z inflacją
Wchodzimy w kolejny nowy rok z kolejnymi podwyżkami minimalnej średniej krajowej pensji, która reguluje zarobki osób o najniższym wykształceniu wykonujące podstawowe prace w zakładach produkcyjnych lub usługowych. Minimalna średnia krajowa to punkt odniesienia również dla innych kosztów związanych z pracą. Od wysokości minimalnej średniej krajowej, zależy bowiem składka na ZUS, KRUS oraz inne wartości jak stawka ubezpieczeniowa. Rząd podnosząc ustawowo ten jeden elementarny wyznacznik podnosi również wiele innych podatków i danin.
Jak każdy przedsiębiorca dobrze wie, koszty stałe to wydatki, które trzeba ponieść aby przedsiębiorstwo w ogóle prosperowało. To są wydatki których się nie uniknie a w przypadku braku środków na ich opłacenie firma zacznie być nierentowna gdyż jakieś procesy będą zahamowane w firmie. A koszty pensji pracowników to nie wszystko.
Wzrost kosztów nośników energii
Wzrost kosztów zakupu gazy czy energii elektrycznej stawia pod znakiem zapytania rentowność przedsięwzięcia. Z uwagi na wojnę hybrydową jaką obecnie toczy Putin z Europą podnosząc ceny gazu powoduje że trudno przewidzieć przyszłość. A przecież każdy przedsiębiorca wie że najważniejsze w obliczeniach to stałość kosztów podstawowych do których należy pozyskanie nośników energii.
Niestety przyszłość rysuje się w nieciekawych formach. Wzrost kosztów pozyskania gazu oraz prądu który również jest wytwarzany przy pomocy gazu, niestety zostanie przerzucony na klienta końcowego czyli konsumenta. Wzrost ceny towarów i usług jest nieuchronny. Kolejne podwyżki minimalnej średniej krajowej powodują że nasze oszczędności stają się coraz mniej warte. Gdy siła nabywcza danej waluty spada to niestety ceny towarów i usług rosną aby wyrównać ten dyskurs.
Wzrost kosztów surowców
Jakby mało było informacji o wzrostach kosztów to jeszcze na dodatek do drzwi pukają kolejne podwyżki. Wraz z wzrostem płacy oraz kosztów energetycznych rosną też ceny surowców sprzedawanych przedsiębiorcom. Pozyskanie surowców też kosztuje i wymaga pracy ludzi oraz zasobów energii. Dlatego też i surowce drożeją.
Gdy te trzy czynniki wzrostu cen się spotkają to niestety siłą rzeczy, muszą też wzrosnąć ceny końcowe. Przedsiębiorcy dobrze zdają sobie sprawę że nikt nie lubi podwyżek. Pierwsze wzrosty mogli zniwelować zmniejszając swoją marżę. Jednak to krótka droga i bardzo szybko prowadzi do utraty płynności a co za tym idzie też gwarancji i części do naprawy. Dlatego firma musi się utrzymywać na powierzchni i stale przynosić zyski aby właściciel chciał nadal prowadzić i inwestować swoje przedsięwzięcie.