Straszna tragedia
W dniu 17 Lipca 2014 roku nad terytorium Ukrainy w okręgu Donieckim w obecnym momencie kontrolowanym przez separatystów prorosyjskich, doszło do zestrzelenia cywilnego Boeinga 777 który przewoził 298 ludzi razem z załogą. Ustalono że trasa przelotu samolotu była ustalona z ONZ i oznaczona jako bezpieczna. Samolot leciał z Amsterdamu w Holandii do Kuala Lumpur.
Putin używa propagandy
W dniu 18 07 2014 Władimir Putin odniósł się do katastrofy i próbuje wykorzystać śmierć prawie 300 osób do własnej gry politycznej. Uznał on w swojej wypowiedzi że za katastrofę odpowiada państwo na terenie którego doszło do tragedii. Oczywiście oskarża Ukraińskie władze za katastrofę. Idąc dalej tą retoryką powinniśmy uznać że to prorosyjskie bojówki kontrolujące okręg Doniecki obecnie utrzymują na tym terenie władzę. Czyli bezpośrednio separatyści prorosyjscy powinni być obarczeni przez Rosję za tą katastrofę a nie władze Ukrainy. Pośrednim winnym jest oczywiście sam Władimir Putin gdyż dostarcza broń i uzbrojonych żołnierzy do wzniecania buntu na terenie Ukrainy. A już ostatecznie moglibyśmy odnieść się do katastrofy Smoleńskiej, czy tu też bezpośrednim winnym jest państwo na terenie którego doszło do tragedii ?
Kolejna choroba atakuje ludzkość, Dżuma w Chinach
Podsłuchy na telefonach
Dzięki wielkiemu bratu a w tym konkretnym wypadku, urząd bezpieczeństwa Ukrainy, możemy jasno wywnioskować że to separatyści prorosyjscy są bezpośrednimi winnymi za tragedię. Separatyści przejęli pojazdy wchodzące w skład systemu przeciw lotniczemu typu BUK. Do obsługi tego systemu potrzebni są specjaliści. Prawdopodobnie przeszkoleni żołnierze z Rosji pomogli separatystom uruchomić system BUK. W przechwyconych rozmowach tłumacze wychwycili zdania które świadczą o tym że separatyści prorosyjscy są zszokowani że zestrzelili cywilny samolot.