Dlaczego dolar się umacnia ?
Powodem umacniającego się dolara jest stabilizacja gospodarki Stanów Zjednoczonych Ameryki. Po latach kryzysu gospodarczo ekonomicznego, udało się wyjść administracji tego państwa z recesji wręcz do bumu gospodarczego. Od 2010 roku USA prowadziły politykę dodruku pieniędzy w celu spłacania zaciągniętych zobowiązań oraz dofinansowania ważnych firm które dają zatrudnienie setkom tysięcy ludzi. Przez kilka lat prowadzenia takiej polityki rząd postanowił ograniczyć dodruk dolarów a FED prawdopodobnie podniesie stopy procentowe o 0,25 punktu procentowego po najbliższej sesji która przypada na 15 i 16 grudnia 2015 roku.
Zapowiedzi wyższych stup procentowych
W obliczu huśtawki na rynkach finansowych i braku stabilnej ostoi dla wielkich pieniędzy, głosy które zapowiedziały ograniczenie dodruku dolara oraz prawdopodobne podwyższenie stup procentowych a tym samym oprocentowania na lokatach, spowodowały że duży kapitał wykupywał dolary z rynku w celu gromadzenia jako ostoi stabilności w świecie pochłoniętym w chaosie finansowym. Stały wykup który trwa od początku 2015 roku spowodował stałe umacnianie się dolara względem pozostałych walut dostępnych na rynku. Duży kapitał wielkich firm szuka dobrych lokat, kapitał obrotowy musi być dostępny czyli deponowany w formie lokat krótko terminowych.
Dla jednych zysk dla innych strata
Dla posiadaczy dużego kapitału który został skierowany do wykupu dolara już na początku 2015 roku już dziś oznacza to zysk o 1/4 w stosunku do Polskiej złotówki. W innych walutach oczywiście ten stosunek zysku jest znacznie inny. Jednak dla kredytobiorców którzy brali zobowiązania w dolarach amerykańskich oznacza to znacznie wyższe raty. Sytuacja jest identyczna jak u Frankowiczów zadłużonych w obcej walucie. Teraz gdy Polski złoty traci na wartości względem pozostałych walut i rząd Polski i Frankowicze mają identyczny problem. Z uwagi na słabnącą siłę nabywczą względem dolara nasze raty z tytułu zobowiązań w dolarach amerykańskich rosną przez co musimy większą sumą pieniędzy spłacać to samo zobowiązanie.
Rosnący dolar może zweryfikować plany nowego rządu w sprawie obietnic wyborczych. Może stać się też wygodną wymówką do zastosowania aby wykręcić się z większości obietnic. Tak samo jak Donald Tusk obiecywał obniżenie podatków tak po wygranej podwyższył i dołożył kilka nowych tłumacząc się kryzysem ekonomicznym panującym na świecie.
Przyszłość dolara
Sytuacja jest jednoznaczna. Rząd USA ogranicza akcję dodruku dolara z uwagi na przywróconą stabilność finansów państwa oraz większości firm i banków. Pozostałe kraje świata z opóźnieniem zareagowały na Amerykański program dodruku waluty i obecnie są dopiero w części początkowej całego projektu. Tak samo Unia Europejska, dopiero od kilku miesięcy prowadzi swój własny projekt dodruku waluty Europejskiej i wykupowanie obligacji państwowych i firmowych. Jeśli te programy mają być skuteczne to muszą trwać jeszcze wiele miesięcy na wzór programu Stanów Zjednoczonych Ameryki. Dolar Amerykański w czasie silnego dodruku waluty tracił na wartości ale spadek został zatrzymany po wdrożeniu identycznych programów większości państw na świecie. Teraz gdy akcja drukowania dolara słabnie a inne programy są dopiero w początkowej fazie, waluta USA będzie nadal się umacniać. Dodatkowo napływ środków z innych części świata w kierunku bezpiecznej waluty powoduje dalsze umacnianie się dolara, efekt jest taki że oprócz stabilności inwestorzy zauważyli również realne zyski. Dlatego wzrost nadal będzie kontynuowany.