PMI
PMI to Purchasing Managers' Index – określanym mianem wskaźnika aktywności managerów i przedsiębiorców. Aby określić współczynnik PMI dla danego okresu czasu lub na dany moment, jest organizowana akcja wręczania ankiet menadżerom oraz przedsiębiorcom. Wspomniana grupa osób zajmuje ważne stanowisko w firmie lub pionie decyzyjnym więc są jak najbardziej miarodajni. W ankiecie uczestnicy wypowiadają się w określony sposób czy zamierzają zwiększyć inwestycje i zatrudnienie czy też zaoszczędzić trochę pieniędzy na trudniejsze czasy. Wskaźnik PMI jest zbudowany na skali gdzie cyfra 50 oznacza środek. Im wyżej na plus tym nastroje wśród ankietowanych są pozytywne. Jeśli jednak wskaźnik pokazuje liczby poniżej 50 oznacza to że nastroje są negatywne.
Odczyt PMI na koniec stycznia
Nastroje wśród ankietowanych menadżerów i przedsiębiorców obniżyły swą wartość na skali do poziomu 50,9, mimo że wynik nadal znajduje się w pozytywnej części skali to jest gorszy od oczekiwań. Prognozy zakładały poziom 51,9 czyli znacznie wyższy niż otrzymany. Przy wyniku z grudnia 2015 roku na poziomie 52,1 otrzymujemy trend spadkowy który obrazuje pogorszenie w Polskim przemyśle. To zaś już zła wróżba dla budżetu państwa. Gorsze nastroje to mniejsze wydatki i inwestycje. Również mniejsza dynamika zatrudnienia. A to wszystko przekłada się na wpływy do budżetu państwa z podatków od pracy ale też od towarów i usług kupowane przez podatników.
Ankietowani wskazują że problem pojawia się w konsumpcji krajowej która zaczyna słabnąć. Sytuację ratuje wzrost zamówień eksportowych Jednak to popyt wewnętrzny na produkty krajowe był motorem dzięki któremu Polska przez czas kryzysu ekonomicznego z 2008 roku przeszła jako zielona wyspa. O schłodzeniu koniunktury świadczy kilka czynników. Obecnie wzrasta tak zwana wolna moc przerobowa, jednocześnie skraca się czas oczekiwania na zamówione towary. Jednak największym czerwonym sygnałem powinna być zmniejszona aktywność zakupowa. Jeśli ten trend się utrzyma to Polska na koniec 2016 roku może nie osiągnąć wyniku 3,7 % wzrostu PKB a takie założenia przyjął rząd PiS w ustawie o budżecie na 2016 rok. To z kolei spowoduje wzrost deficytu budżetowego i konieczność szukania kupców na obligacje skarbowe.
Dobre dane z rynku pracy
Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych opracowało raport w który stwierdza się że bezrobocie w Polsce spada. W styczniu spadek miał wysokość 1,1 % . W grudniu odnotowano wzrost liczby nowo rejestrujących się w urzędach pracy. Wskaźnik bezrobocie wzrósł o dwie dziesiąte procenta w stosunku do listopada 2015 roku. Jednak i tak był niższy niż w tym samym czasie w roku 2014 gdzie osiągał poziom 11,4 %.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika że trend spadkowy utrzymywany jest od czerwca 2015 roku. Jedak jeśli wynik ankiety jest proroczy to w najbliższym czasie możemy obserwować wzrost bezrobocia. Obecnie sfera finansów, głównie banki informują o możliwości likwidacji części placówek i zwolnieniach grupowych. Osoby działające w branży dotkniętej masowymi zwolnieniami muszą się przekwalifikować aby skutecznie poszukiwać nowego miejsca pracy. A praca w banku zazwyczaj jest okupiona studiami i konkretnym kierunkiem, oznacza to utratę wielu lat nauki.