Stan wojenny na Ukrainie
Zostaliśmy dziś czyli 26.11.2018 roku poinformowani o fakcie podpisania przez prezydenta Ukrainy dekretu wprowadzającego stan wojenny na terenie całego kraju. Wprowadzony stan wojenny ma bezpośredni związek z wznowieniem walk w okolicy Donbasu oraz z wydarzeniami które miały miejsce na morzu Azowskim. W dniu wczorajszym zgodnie z doniesieniami Ukraińskich agencji prasowych, Rosyjskie wojska specjalne miały zająć po wcześniejszym staranowaniu holownik oraz dwa kutry które wracały do portu w Mariupolu.
Władze Ukrainy zwracają się do Unii Europejskiej o wsparcie i zaostrzenie sankcji gospodarczych wobec Rosji. Za to władze Rosyjskie sugerują że wszystkie wydarzenia miały miejsce z inicjatywy władzy Ukrainy. Świadczyć o tym ma synchronizowanie wznowienia walk w Donbasie z akcją na morzu Azowskim. Obecnie nawet władze USA nie wypowiadają się na temat zajść z ostatnich godzin. Sprawa jest bardzo delikatna z uwagi na trwający konflikt między Ukrainą a Rosją po zajęciu przez Rosjan Krymu.
Możliwy napływ uchodźców z Ukrainy
Ukraina to duży kraj który jest zamieszkiwany przez ponad sto milionów mieszkańców. Licząc razem z półwyspem Krymskim oraz terenami przejętymi przez separatystów pro Rosyjskich liczyła dawniej ponad 140 milionów obywateli. To ogromna grupa ludzi która może chcieć odejść z terenów objętych stanem wojennym. Większość ludzi pragnie spokojnego miejsca do życia i budowania domu. Ukraina w tym momencie nie gwarantuje takich standardów. Dlatego wiele osób wraz z całymi rodzinami może chcieć szukać schronienia w Polsce a od stycznia 2019 roku również w Niemczech.
Napływ nowych migrantów ze strony Ukrainy jest mile widziany w Polsce. Nasz kraj chętnie przyjmuje osoby opuszczające Ukrainę w celach podjęcia stałej pracy zarobkowej w Polsce. Wszystkie legalnie zatrudnione w naszym kraju osoby z innych krajów, wspomagają nasz system emerytalny. A to bardzo ważne. W Polsce do niedawna jeden pracujący utrzymywał kilku emerytów i rencistów swoimi składkami. Aby system był wydolny i mógł stanowić realny system emerytalny musi odwrócić się trend do takiego stopnia iż jeden pracujący będzie się tylko składał na świadczenia tylko jednej osoby. Obecnie ten wskaźnik jeszcze nie jest tak piękny ale z pewnością każdy rząd chciałby aby tak się udało zmienić przepisy i pozyskać tylu pracowników aktywnych aby system sam realizował swoje zadania bez dotacji z budżetu państwa.
Pamiętajmy że od dłuższego czasu ZUS stale jest dotowany dużymi kwotami z budżetu naszego państwa czyli z naszych podatków. Te pieniądze mogłyby być spożytkowane na inne ważne cele. A tak są wysyłane zwrotnie do obywateli w postaci rent i emerytur. W ostatnich latach dotacja dla ZUS wynosiła nawet 72 miliardy złotych rocznie. W przypadku gdy wydatki budżetowe są na poziomie 360 miliardów złotych rocznie ta suma jest bardzo duża i realnie wpływa na wysokość podatków w naszym kraju.
Obecnie rynek Polski jeszcze sukcesywnie wchłania pracowników z Ukrainy. Pytanie co się stanie gdy granice otworzą Niemcy i inne kraje Unii Europejskiej. Może to spowodować odpływ dotychczasowych pracowników do krajów gdzie wypłaty są liczone w Euro.