Grecja po wyborach
Kilka tygodni temu Grecja ponownie zatrzęsła fasadami Unii Europejskiej. Tym razem nie poprzez bezpośrednie wywołanie kryzysu ale poprzez wybór na rząd posłów lewicowo-populistycznej partii SYRIZA. Posłowie tej partii są przeciwni spłacaniu długów wobec Unii Europejskiej i instytucjom które ratowały tonący kraj przed bankructwem. Mimo wprowadzania reform po 2010 roku do tej pory Grecja boryka się z bardzo dużym problemem finansowym. W kraju w którym podstawą jest ukrywanie dochodów przed fiskusem i notoryczne unikanie podatków, obywatele udają że poprzez wybór partii która im obiecuje zerwanie z Unią Europejską uda im się wyjść z kryzysu gospodarczego. Faktem jest że Grecja jest zadłużona na aż 320 miliardów Euro. Jest to olbrzymia suma która kilkakrotnie przewyższa PKB tego kraju. W momencie gdy Grecja będzie próbowała wyjść z Unii Europejskiej i wrócić do starej waluty, niestety pogrąży się w niebycie. Żadna instytucja finansowa ani bank nie będzie chciał pożyczyć Greckiemu bankrutowi złamanego grosza. Szczególnie że już raz zutylizowali długi mówiąc że po prostu nie są w stanie spłacić części długów. W przypadku dążenia do wystąpienia z UE, Grecja musi wiedzieć że ta droga będzie ich kosztować kilkadziesiąt lat nieufności i braku wsparcia z innych krajów.
Hiszpania apeluje
Hiszpania nie ma zamiaru anulować długów Grecji. Kraj ten pożyczył w czasie największego kryzysu Greckiego aż 26 miliardów Euro. Pożyczka była pokierowana solidarnością międzypaństwową wymuszoną przez Komisję Europejską. Dlatego Hiszpania nie chce słyszeć o częściowej lub całkowitej próbie anulowania długu. Hiszpania sama boryka się z kłopotami finansowymi, 26 miliardów Euro to roczna suma pomocy która pozwala wypłacać świadczenia 23 % ludzi bezrobotnych w tym kraju.
Kodeks dobrych praktyk w biznesie
Grecja ma złe nawyki
Grecja powinna reformować nie tylko system finansowy ale również mentalny wśród swoich obywateli. Patrząc na poczynania tego kraju mam wrażenie że to grupa bezrobotnych która tylko krzyczy i żąda pomocy a gdy przychodzi do oddania tej pomocy to odwraca się plecami lub anuluje długi po swojej stronie. Takie zachowanie nie stanowi o Europejskiej Integralności. Współpraca międzypaństwowa polega na wzajemnym wspieraniu a nie na jednostronnym braniu pieniędzy w zamian za brak jakichkolwiek kompetencji czy też rozwagi. Polska spłaca swoje długi wobec zagranicznych wierzycieli, dlatego pozostałe kraje również powinny spłacać swoje zobowiązania.