Partner
Piątkowe spadki na GPW
2016-12-11
Piątek dzień po konsolidacji
Krótka historia wydarzeń. W ubiegłą niedzielę 4 grudnia, we Włoszech odbyło się referendum w którym obywatele Włoscy zadecydowali że nie pozwolą obecnemu premierowi Renzio zmienić zasad podziału władzy. Spowodowało to dymisje premiera Włoch i obawy o obronę Włoskich banków które w obecnym momencie nie są w dobrej kondycji i wymagają stałej reanimacji przy pomocy pieniędzy z budżetu państwa. A to wszystko przez udzielanie złych kredytów które zaprzestano spłacać.
Rynek walutowy zareagował natychmiast. Natychmiastowa wyprzedaż Euro oraz wszystkich walut krajów stowarzyszonych w Unii Europejskiej. Również złotówka podlegała masywnej wyprzedaży. Panika trwała do 9:30 rano czasu Polskiego w poniedziałek. Czyli jakieś 10 i pół godziny po ogłoszeniu wstępnych wyników referendum na podstawie których premier Włoch złożył dymisję.
Po dwóch wizytach w pałacu prezydenckim we Włoszech, premier postanowił zamrozić swoją dymisję do czasu ustalenia przyszłorocznego budżetu co właśnie nastąpiło 9 grudnia. W dniu wczorajszym czyli 10 grudnia ogłoszono już nowego premiera Włoch wywodzącego się z obecnej partii rządzącej, to pozwoli partii rządzącej przetrwać do terminowych wyborów.
Jednak co na rynku walutowym. Zaraz po ogłoszeniu decyzji o zamrożeniu dymisji, rynek walutowy wrócił do stabilizacji i wycen sprzed ogłoszenia dymisji. Również akcje na Europejskich giełdach wróciły do łask inwestorów.
W Polsce wybuchła chwilowa hossa na Warszawskim parkiecie giełdowym. Akcje większości firm notowanych na rynku regulowanym GPW notowały zysk na wartości. Na PZU w poniedziałek przekroczono obrót w wysokości 200 milionów złotych. W normalny dzień handlowy gdy nie ma takich szczególnych informacji z rynku i polityki, obrót na PZU wynosi średnio 60 milionów. Również dynamiczny wzrost większości aktywów i obrotów sugerował spory napływ gotówki z zagranicy. I to była prawda, Na rynku walut po uspokojeniu się sytuacji i wycenie średnich kursów banków centralnych można było zauważyć zatrzymanie wzrostów na dolarze. Ta zmiana wraz z świadomością ogromnych zakupów na GPW, wskazuje na spory przypływ pieniędzy w dolarach.
Wtorek przyniósł poważne osłabienie dolara , funta oraz franka. Jednocześnie na giełdzie panowały ogromne zakupy. Spółki giełdowe odzyskiwały straty które poniosły po dojściu do władzy partii Prawo i Sprawiedliwość.
Środa to również kontynuacja
wzrostów na GPW ale przy mniejszym napływie kapitału z zagranicy.
Przepływ był mniejszy gdyż nie wywołał skutku umocnienia się
złotówki, jednak na tyle mocny że zatrzymał zwyżkę wartości
pozostałych walut wymienianych w tym artykule. To już trzeci dzień wzrostów na GPW.
Czwartek to dzień zagadka dla niedoświadczonych graczy. Raczej większość graczy była przygotowana na kolejny dzień mocnych wzrostów. Większość graczy popadła już w hura optymizm. W trzy dni rynek odzyskał ponad 5 % strat. Jednak czwartek to raczej dzień konsolidacji. Na rynku w pewnym momencie przeważali sprzedający, co wywołało lekką przecenę i spowodowało zredukowanie wzrostów z początku sesji. Pozostała część dnia przyniosła lekkie wzrosty ale widać było że inwestorzy raczej bronią swoich decyzji z początku tygodnia.
Piątek był zaskoczeniem chyba dla większości graczy giełdowych. Mocne spadki które na WIG20 przyniosły utratę – 1,11 %, cały WIG stracił jedynie 0,89 % ale i tak większość inwestorów liczyła na kolor zielony na wynikach pod koniec dnia. Na parkiecie przeważali sprzedający. W czwartek bardzo duża ilość graczy wyprzedawała swoje papiery które kupiła przed przyjściem inwestorów z zagranicy. Rodzimi inwestorzy wolą przeczekać czasy rządów PiS z gotówką w ręku. Ciągłe wstrząsy polityczne w Polsce nie sprzyjają długotrwałym hossom. Można liczyć jedynie na chwilowe umocnienia które powinny być traktowane jako korekty trendu spadkowego. W piątek, inwestorzy zagraniczni nie pokusili się o obronę rynku. Również waluty drożały co sugeruje wniosek o minimalnym przepływie i wykupie złotówki.
Brak napływu nowej gotówki oraz wyprzedaż na GPW spowodował wzrost wartości dewiz obcych oraz spadki na Warszawskim parkiecie.
Poniedziałek jest zagadką dla wszystkich. Przez weekend rynek walutowy odpoczywał. Pierwsze dane będą dostępne dopiero z samego rana. Istnieje drobna nadzieja że rekomendacja Amerykańskich banków nadal będzie wspierać inwestorów zagranicznych w decyzji o kupowaniu złotówki oraz lokowaniu kapitału na Polskiej giełdzie. To w znaczącym stopniu stymulowałoby rynek akcji. Jednak nie wiadomo czy gracze którzy wcześniej nie pozbyli się Polskich aktywów nie będą chcieli skorzystać na fali zakupów i nadal wyprzedawać swoje papiery.
Szukaj
