Poważne osłabienie złotówki
Nasza rodzima waluta w ostatnim czasie przeżywa kolejne poważne osłabienie. Jest to widoczne w kwestii cen towarów sprowadzanych z zagranicy do naszego kraju a tym samym w wycenie poszczególnych walut. Niestety dla grupy osób zwanej potocznie „Frankowiczami” są to bardzo złe wiadomości. Franki Szwajcarskie przekroczyły już barierę 4 zł za 1 Franka. Oznacza to nagły wzrost sumy raty liczonej w złotówkach. Frankowicze albo wpłacają do banku złotówki które bank przelicza na franki lub wpłacają franki. W każdym z tych przypadków jeśli zarabiają w złotówkach to muszą kupić franki aby zapłacić za ratę kredytu.
Niska wycena złotówki względem innych walut to zła wiadomość również dla Polskich kredytobiorców. Rada Polityki Pieniężnej może podjąć decyzję o podwyższeniu głównej stopy procentowej a to spowoduje wzrost również rat kredytów nominowanych w złotówkach. Mimo że obecnie Polska jest w rekordowo długim okresie bo aż 33 kwartałów bez zmian stopy procentowej, to kredytobiorcy zadłużają się na potęgę. Najchętniej branymi kredytami są hipoteczne. Polacy z wielką chęcią kupują oraz budują własne domy.
Niska wartość naszej waluty to też wyższe ceny paliwa na stacjach benzynowych. Kierowcy może tego tak bardzo nie odczuwają bo w naszym kraju i tak każdy samochód to nadal skarbonka dla budżetu państwa. Każdy litr benzyny czy też oleju napędowego jest wart każdego grosza gdyż podatki od paliw są równe wartości tego co wlewamy do baku naszego samochodu.
Jak na razie z obecnej sytuacji mogą cieszyć się jedynie eksporterzy. Z uwagi iż inne waluty są warte bardzo dużo złotówek ich zyski rosną z tytułu różnic przy przewalutowaniu. Im więcej trzeba dać za jednego franka, dolara czy też euro tym więcej otrzymują złotówek eksporterzy którzy swój produkt sprzedają za granicą za obcą walutę. Następnie przywożąc obce waluty do Polski i zamieniając je na złotówki mają znacznie więcej pieniędzy niż gdyby kurs był niższy.
Dlaczego złotówka traci na wartości ?
Jest to złożony proces który składa się z wielu zmiennych które w jednym czasie się ze sobą nałożyły. Jeszcze 15 lutego 2018 roku dolar był wart 3,32 złotego. Ten poziom został uzyskany po długiej wyprzedaży która prowadziła od rekordu na tej parze walutowej ustanowionego 20 grudnia 2016 roku na poziomie 4,2495 zł za jednego dolara. Od czasu 15 litego 2018 roku, obserwujemy stały wzrost wartości dolara oraz stałe osłabianie się złotówki. Jest to najważniejszy wyznacznik gdyż w dolarach rozlicza się większość transakcji międzynarodowych. Prawdopodobnie do gry przyłączyli się również spekulanci, osłabiając złotówkę mogą kupić za swoje waluty więcej naszego pieniądza a następnie inwestować na Giełdzie Papierów Wartościowych. Przy dużych przelicznikach i wartościach wolumenów, kilku inwestorów z zagranicy może wpływać na wzrosty w krótkim przedziale czasu niektórych akcji firm notowanych na GPW. W ten sposób uzyskują wzrost. Podczas gdy inni inwestorzy będą kupować złotówkę by inwestować na GPW, wartość się uśredni a tym samym kolejny raz inwestor zarobi, bo będzie musiał mniej złotówek wydać za dolary. Kolejnym ważnym czynnikiem może być hossa na złocie tworzy masowy odpływ gotówki z giełd w celu zakupu kruszcu. A chyba ostatnim jaki można wymienić to zbliżające się wybory i niepewność przed kolejnym wyborem Polaków.